Zapowiada
się zielono-złoty, jedwabiście rozświetlony czas. W tym sezonie przewija się
kilka wyrazistych tendencji aranżacyjnych, na które warto zwrócić uwagę...
Zieleń na
pierwszym planie
Tak, to prawda. W tak zwane białe święta króluje zieleń, która w tym roku wcale nie musi być niczym „ulepszana”. Wnętrza mają się zielenić... od roślin. Jodła, świerk, jemioła – to standard. Oprócz tego wśród żywych, zielonych dekoracji pojawiają się także mech, bluszcz czy eukaliptus albo inne rośliny występujące w roli świątecznego drzewka. Jeśli mamy jasny, monochromatyczny wystrój, nawet niewiele roślin stworzy w pomieszczeniu atrakcyjny, bardzo estetyczny kontrapunkt.
Trend inspirowany jest ludzką tęsknotą za naturą, naszym ekologicznym nastawieniem do życia i królującą od pewnego czasu w aranżacjach prostotą i minimalizmem. Zamiast jednej, dużej i strojnej choinki, ustawiamy w domu kilka mniejszych (najlepiej różnej wysokości i blisko siebie), koniecznie w doniczkach, a te w osłonkach z jakiegoś naturalnego materiału – na przykład z wikliny albo juty.
Dekorowanie okien girlandą ze sztucznych gałązek możemy zastąpić dekoracją z żywego bluszczu, który po świętach nie trafi do śmieci, bo – jako roślina doniczkowa – dalej będzie mógł rosnąć i zdobić nasze wnętrza. W oknie – w roli bożonarodzeniowego wieńca można zawiesić tym razem także dekorację wykonaną z żywego mchu, takiego jak Chrobotek, który również nie zakończy swojego żywota wraz z końcem świąt (żywe obrazy z mchu mogą wisieć potem na ścianie przez cały rok – i dłużej). Wszystkie te zielone akcenty doskonale będą wyglądać w swojej naturalnej postaci, czyli bez ozdób, lub udekorowane ewentualnie... światłem.
Jeśli jednak w święta nie potrafimy być aż tak powściągliwi w dekorowaniu, możemy – pozostając ciągle w zgodzie z tym trendem – ozdobić ewentualnie nasze choinki czy stroiki naturalnymi ozdobami – wykonanymi z suszonych owoców, z drewna, papieru... Im bardziej oryginalnie, tym lepiej. No i pamiętajmy – DIY jest ciągle w cenie!
W blasku
świec i lampionów
Tegoroczne święta w domu muszą być koniecznie rozświetlone – ale nie kiczowato, tylko nastrojowo – najlepiej ciepłym światłem świec w smukłych świecznikach albo w tradycyjnych lampionach pogrupowanych na stołach i parapetach, ale także na podłodze – na przykład wzdłuż dużych okien tarasowych. Im więcej takich świateł, tym lepiej. Pamiętajmy, że te usytuowane przy oknie, będą się pięknie odbijać w szybie i zwielokrotniać efekt. Zestawiajmy ze sobą lampiony w podobnym stylu, ale różnej wielkości. Możemy również skusić się na ozdabianie różnych elementów wyposażenia wnętrz świetlnymi girlandami dającymi białe, miękkie światło. Wieszamy je w tym roku nie tylko w oknach, ale również na wezgłowiu łóżka, poręczy schodów, na kominku...
W modzie
pozostają ponadto różnego rodzaju świetlne ozdoby o dość prostej formie – w
skandynawskim stylu, jak dobrze nam już znane z poprzednich sezonów świecące
gwiazdy (wieszane lub stawiane w oknach) i tym podobne dekoracje. W tym roku
nie musza być białe. Doskonale będą prezentować się między innymi... czarne
oraz te w metalicznych, odbijających światło kolorach (srebro, miedź i przede
wszystkim – złoto).
Złoto znowu
na topie
W świątecznych trendach co kilka sezonów zmienia się moda – raz króluje złoto, raz srebro. W tym roku dominują złote dekoracje o bardzo eleganckim, prostym designie, oraz stosowanie w aranżacjach niezwykle urzekających zestawień kolorystycznych, jak czerń okraszona złotem. Tak mogą wyglądać czarne bombki ze złotym, ręcznie malowanym wzorem, czarna zastawa stołowa w towarzystwie złotych sztućców, prezenty owinięte czarnym papierem i przepasane złotą wstążką, złote świece ustawione na czarnej tacy i tak dalej.
Świetnie
można to wykorzystać również, mając w domu – tak popularne obecnie – czarne, aluminiowe okna, które na przykład w towarzystwie
złotych akcesoriów świątecznych na parapecie (złote doniczki, świeczniki z
postarzanego złota, lampiony w złotym kolorze etc.) czy wiszących w świetle
okna złotych, metalowych gwiazd stworzą połączenie wizualnie doskonałe.
Złoto przepięknie łączy się także z innymi głębokimi barwami, które w święta mogą nam cudownie zagrać w domu. Ciemna zieleń czy granat są w tym roku mile widziane w dodatkach – na przykład na świątecznym stole czy w postaci... eleganckich zasłon.
Aksamitnie
i jedwabiście
Jeśli przysłaniamy okna zasłonami, warto na święta powiesić gładkie, lekko połyskujące, aksamitne, w kolorze 2020 roku, czyli classic blue, ewentualnie w szmaragdowym lub powiedzmy w odcieniu butelkowej zieleni. W przypadku dużego okna przesuwnego, zajmującego większą część ściany w pomieszczeniu, można „pobawić się” ich drapowaniem. Barwa i właściwości materiału dodadzą wnętrzu przytulności i jeszcze bardziej odświętnego charakteru – podobnie jak jedwabne poszewki na poduszkach.
***
Święta 2020,
z powodu panującej pandemii i jej skutków, są z pewnością inne niż wszystkie. Tym
bardziej warto przyłożyć się do przygotowania świątecznej aranżacji, aby – mimo
niesprzyjającego nam czasu – poczuć się w swoim otoczeniu jak najlepiej. Jednym
przypadnie do gustu „zielony azyl” i bliskość natury, innym elegancka czerń i
złoty blask, budujące w domu uroczysty nastrój, a jeszcze innym ciepły,
przytulny klimat głębokich barw i miłych w dotyku tkanin. Każdy z tych wyborów
będzie świetny.
Źródło: materiał prasowy OknoPlus